"Możliwe"
Anna Maria Jopek
Możliwe, że jesteś tu tylko na chwilę
I każdy Twój dzień wydaje ci się błahy,
Lekki, nieważny
Możliwe, że nie chcesz zaufać miłości
A życie bez niej wydaje Ci się łatwe,
Wolne, rozważne
A to nasza ostatnia broń
I wiele wygramy nią
Możliwe, że warto świat zmienić na lepsze
I nie czekaj, by ktoś pomógł w tym Ci
Kochaj i wołaj na wietrze
Że to nasza ostatnia broń
I wiele wygramy nią
Bo to nasza ostatnia broń
I wiele wygramy nią
I każdy Twój dzień wydaje ci się błahy,
Lekki, nieważny
Możliwe, że nie chcesz zaufać miłości
A życie bez niej wydaje Ci się łatwe,
Wolne, rozważne
A to nasza ostatnia broń
I wiele wygramy nią
Możliwe, że warto świat zmienić na lepsze
I nie czekaj, by ktoś pomógł w tym Ci
Kochaj i wołaj na wietrze
Że to nasza ostatnia broń
I wiele wygramy nią
Bo to nasza ostatnia broń
I wiele wygramy nią
"Na dłoni"
Anna Maria Jopek
Tak łatwo z rąk wymyka się.
Ucieka wciąż, znika we mgle.
A ty chcesz na własność mieć.
A ty chcesz na własność mieć.
Chcesz zamknąć na klucz
Przed światem schować.
Skryć jak skarb, swój prywatny skarb.
Przed światem schować.
Skryć jak skarb, swój prywatny skarb.
Niemożliwe.
Bo szczęście to przelotny gość.
Bo szczęście to przelotny gość.
Szczęście to piórko
na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się
za nim nie goni.
na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się
za nim nie goni.
Tym więcej chcesz im więcej masz.
Wymyślasz proch, chcesz sięgnąć gwiazd.
Lecz to nie to, to nie tak.
Ciągle czegoś nam brak do szczęścia, wciąż nam brak,
tak zachłannie brak.
Wymyślasz proch, chcesz sięgnąć gwiazd.
Lecz to nie to, to nie tak.
Ciągle czegoś nam brak do szczęścia, wciąż nam brak,
tak zachłannie brak.
Otwórz oczy.
Szczęście to ta chwila co trwa,
niepewna swojej urody.
niepewna swojej urody.
To zieleń drzew,to dzieci smiech
Słońca zachody i wschody.
Więc nie patrz w dal, bo szczęście jest już obok nas.
W zwyczajnym dniu, w zapachu domu, wśród chmur,
w ciszy traw.
Słońca zachody i wschody.
Więc nie patrz w dal, bo szczęście jest już obok nas.
W zwyczajnym dniu, w zapachu domu, wśród chmur,
w ciszy traw.
Szczęście to przelotny gość, przebłysk
słonecznej pogody.
słonecznej pogody.
I dużo wie, kto pojął, że szczęście
to garść pełna wody.
to garść pełna wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz