Szukaj na tym blogu

wtorek, 12 października 2010

Kołysanka na dobranoc...




Kołysanka

Krzysztof Kamil Baczyński

Nie bój się nocy - ona zamyka
drzewa lecące i ptasie tony
w niedostrzegalnych, mrocznych muzykach,
w przestrzeni kute - złote demony,
które fosforem sypiąc wśród blasku
wznoszą się białe, modre, różowe,
wznoszą się w lejach żółtego piasku,
w chmurach rzeźbione unoszą głowy. 
 
Nie bój się nocy. Jej puchu strzegą
krople kosmosu, tabuny zwierząt:
oczy w nią otwórz, wtedy pod dłonią
uczujesz ptaki i ciche konie,
zrozumiesz kształty, które nie znane
przez ciebie idąc tobą się staną. 
 
Nie bój się nocy. To ja nią wiodę
ten strumień żywy przeobrażenia,
duchy świecące, zwierząt pochody,
które zaklinam kształtów imieniem.
Ułóż wezbrane oczy w kołysce,
ciało na skrzydłach jasnych demonów,
wtedy przepłyniesz we mnie jak listek
opadły w ciepły tygrysi pomruk. 
 
 
 
 Kołysanka dla ukochanej                     

Akcent

Śpij spokojnie, bo już zasnął dzień
Będę z tobą, gdy nadejdzie sen

Wiatr za oknem na dobranoc zakochanym gra
Zakochanym tak jak ty i ja

Śpij spokojnie, w górze wielki wóz
Zabrał smutki i nie wrócą już
                               
A ja nocy tej przy tobie złe wypłoszę sny
I obudzą się poranne mgły
                                                                                         
Śpij spokojnie, jestem blisko tak
Będę zawsze, miłość ma swój smak

Już niedługo noc odejdzie, świt rozwieje sny
Pozostanie  miłość, ja i ty     


                                                    

                                                                             

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz