Szukaj na tym blogu

sobota, 18 września 2010

Mówią że życie to gra...




Zdzisława Sośnicka

Anioł stróż nie kocha nas

Śni mi się sen o dolinie
Ciągle, niezmiennie - ten sam od lat
Za moim oknem pustynia
Za moim oknem jest dziwny świat

Żyje się życiem na brudno
Życiem tak trudno się cieszyć dziś
Pan Bóg podobno już w grudniu
Zasnął na chwilę i ciągle śpi

Anioł Stróż nie kocha nas
Tak wąski most, tak łatwo z niego spaść
Anioł Stróż nie słucha nas
Gdy odkryć chcesz to, co na sercu masz

Stoi kolejka do raju
Stoi kolejka do nieba bram
Tego czasami wpuszczają
Kto miejsce już zaklepane ma

Nogi mnie niosą do baru                                                   
Może się uda obudzić krew                     
Buty są znów nie do pary
Ludzie na ogół tak samo nie

Anioł Stróż nie kocha nas
Tak wąski most, tak łatwo z niego spaść
Anioł Stróż nie słucha nas
Gdy odkryć chcesz to, co na sercu masz

Deszczowa pora opóźnia się znów
Gorączka budzi się w nas
Siostry ze wschodu wychodzą na łów
Dziś wszystko może się stać
Tysiące oczu ma ta noc
To nie pora na sen
A co ze mną ?
To nie interes jest Twój
Z kim się skończy ta noc

Stoi kolejka do raju
Stoi kolejka do nieba bram
Tego czasami wpuszczają 


 

Zdzisława Sośnicka

Obca gra

Mówią, że życie to gra i walka o byt
A nagroda tak słodki ma smak
Że kłamać nie wstyd
Ważne, by mieć swój cel i prosto trzymać ster
Gdy liczy się czerń i biel
Czas wybrać mniejsze zło - grać nie fair
Mówią, że ważny jest spryt i wejście na start
A zasady to bzdura i mit, gdy zysk tyle wart
Lecz jeśli już tak ma być, że hazard wokół trwa
Kto powie, gdzie ma się skryć ktoś, kogo nuży gra

Obca gra - nie bawi mnie, nie znam i nie umiem
Obca gra - zostawcie mnie, nawet nie rozumiem
Obca gra - gdy serce śpi w lodowatym chłodzie
Obca gra - pozwólcie mi żyć ze sobą w zgodzie

Mówią, że życie, to gra...
A nagroda tak słodki ma smak...
Słucham tych gładkich zdań, jak oniemiały widz
A nagły strach dławi krtań i nie potrafię już
Mówić nic
Wiem, że możliwy jest kąt bez kłamstwa i gry
Tam, gdzie życie spokojne, bez klątw, gdzie rodzą się sny
Jest w zasięgu rąk ten azyl w środku zła
A dla tych, co walczyć chcą niech dalej gdzieś tam trwa

Obca gra - nie bawi mnie, nie znam i nie umiem
Obca gra - zostawcie mnie, nawet nie rozumiem
Obca gra - gdy serce śpi w lodowatym chłodzie
Obca gra - pozwólcie mi żyć ze sobą w zgodzie

Obca gra - gdy serce śpi w lodowatym chłodzie
Obca gra...


 

piątek, 17 września 2010

W moich oczach wciąż kwitnie nadzieja



Anita Lipnicka

Moje oczy są zielone


Gdybym miała powiedzieć co dziś myślę o świecie
Z prawą ręką na sercu tak szczerze
Powiedziałabym, że jeszcze
Jeszcze nie jest najgorzej                                                           

Chociaż czasy do życia mamy podłe

Mimo to, gdy wróżę z gwiazd wychodzi mi,
Że przed nami jeszcze wiele pięknych dni

Moje oczy są nadal zielone
W moich oczach wciąż kwitnie nadzieja                                      
I pełne światła są moje dłonie
Jeszcze wierzę w drugiego człowieka

Gdybym miała powiedzieć co mnie dziś najmocniej boli
Powiedziałabym, że słowa nieczułości
A gdy ktoś mnie spyta czego,
Czego się najbardziej boję
Powiem, że samotnych nocy i wojen

Mimo to, gdy wróżę z gwiazd wychodzi mi,
Że przed nami jeszcze wiele pięknych dni      


Anita Lipnicka

Kruchy czas


Popłynie krew,
gdy w ciało wniknie stal.
Zakrzepnie w barwy przedwieczornych zórz.
poranny deszcz, obmyje każdą z plam.
Lecz jedna myśl nas nie opuści.

Być może ten ostatni akt,
skończy spór, przekona świat,
że w przemocy żaden sens
i nic nie przyjdzie z niej.
Zrodzonym pod złym niebem gniewnych gwiazd,
powiedzmy im, że kruchy nasz czas.

Wciąż i wciąż niech deszcze mżą,
jak łzy jasnych gwiazd,
jak łzy jasnych gwiazd.
Wciąż i wciąż niech szepcze deszcz
że kruchy nasz czas...


Anita Lipnicka

Nawet jeśli

Nie będzie łatwo przygotuj się
pogoda w drodze często zmienną jest
Nie jedna burza zaskoczy Cię
nie jeden raz utracisz z oczu cel
pytaj drzew , pytaj gwiazd
masz przyjaciół w nich nie jesteś sam
Póki wiesz gdzie chcesz dojść kiedyś dojdziesz tam!
Nawet jeśli deszcz zmoczy Twoje włosy
nawet jeśli śnieg zmrozi stopy Twe
nawet jeśli pech...
Ty się zawsze trzymaj drogi swej
nawet jeśli most zarwie się pod Tobą
Nawet jeśli noc będzie dłużyć się
nawet gdy zły los...
Ty się zawsze trzymaj drogi swej
Nie będzie lekko przygotuj się
nie każdy człowiek Twego szczęścia chce
Są tacy ludzie co noc i dzień
patrzą źle i życzą Tobie źle
Ty się śmiej, śmiej się z nich
nie zmarnuj ani jednej łzy
Póki wiesz gdzie Twój dom nie zniszczy cię nikt!
Nawet jeśli deszcz zmoczy Twoje włosy.



.
 
.    

czwartek, 16 września 2010

Daj zaczarować się i zaproś mnie do swych snów



Zdzisława Sośnicka

Daj zaczarować się

Na nudę i lęk
Na życie za ciasne
Na lata we mgle
Ja jestem lekarstwem
Taką mam misję
I myślę, że mam spore szanse
Chodź, ze mną chodź
Daj rękę, jakbyś szedł na tańce

Hej, uwierz mi, że dobre wibracje
Już płyną jak śpiew
I tylko one mają rację
Na skrzydłach nocy
Ocalę Cię dla lepszych godzin
To jest Twój czas
Nie przegap go, on już nadchodzi

Daj zaczarować się - daję Ci wiarę
Spal to, co w Tobie jest
Małe i szare
Daj zaczarować się - w słodkiej godzinie
Nie działaj sobie wbrew - ze mną nie zginiesz

Dzień podły jak kac
Nie wróci już więcej
Daj, siebie mi daj
Podaruj mi tęczę
Ufaj kochanie
Samotność nie jest przeznaczeniem
Licz, na mnie licz
A Twoja klęska się odmieni

Daj zaczarować się - daję Ci wiarę
Spal to, co w Tobie jest
Małe i szare
Daj zaczarować się - w słodkiej godzinie
Nie działaj sobie wbrew - ze mną nie zginiesz

Daj zaczarować się... 

 

Zdzisława Sośnicka

Zaproś mnie do swych snów

Za oknem już wstaje brzask
A Ty jeszcze śpisz i śnisz, może o mnie
Kto wie
Tak chciałabym chociaż raz
Jak nikt zgasić świt
By żyć jak najdłużej w Twym śnie

Więc, zaproś mnie do swych snów
Choć wstaje dzień, mija noc
Już brzask
Raz zaproś mnie do swych snów
Tam, gdzie nikogo nie będzie prócz nas

Za oknem już wstaje brzask
A Ty jeszcze śpij
I snem otul siebie i mnie
A może ja chociaż raz
Jak nikt zgaszę świt
By żyć jak najdłużej w Twym śnie

     Więc zaproś mnie do swych snów        
 Choć wstaje dzień, mija noc
Już brzask
Raz zaproś mnie do swych snów
Tam, gdzie nikogo nie będzie prócz nas

Chcę być w Twym śnie
Chociaż świt, choć już wstaje brzask  
Chcę żyć jak najdłużej w Twym śnie

Więc do swych snów zaproś mnie
Zaproś mnie...